Cytat DniaKlasyka to książki, które każdy chciałby zanać ale nik nie chce ich czytać. |
|
Najlepsze wino na świecie? |
Ósma rano, północny wschód Węgier. Rozklekotany autobus powoli wiezie mnie w kierunku Tokaju. Równinę pokrywa mgła. Nagle, wśród winnic, na zboczu wzgórza, niczym w winnicach francuskich, pojawia się napis dużymi, białymi literami: Tokaj-Hétszőlő. Teren należy do francuskiej firmy ubezpieczeniowej GMF, która kupiła ten 50-hektarowy kawałek na początku lat 90., podczas prywatyzacji winnicy Tokaj (5500 hektarów). W tym samym czasie w słynną winnicę zainwestowały również inne francuskie firmy ubezpieczeniowe: Axa, GAN oraz spółka rolna Cana i tuzin innych dużych inwestorów francuskich, amerykańskich, angielskich, niemieckich i hiszpańskich. Większość z nich, przy pomocy węgierskich milionerów - polityków, lekarzy, farmaceutów - założyła w 1995 roku stowarzyszenie Tokaj Renaissance grupujące 21 producentów wina, którzy chcą "przywrócić Tokajowi jego dawną świetność" - wyjaśnia przewodniczący stowarzyszenia Laszlo Meszaros. 35-letni Meszaros jest również dyrektorem 160-hektarowej plantacji Disznoko, należącej do Axy. Tokaj za gaz i traktoryDzisiaj Tokaj przeżywa odrodzenie. Winnice powracają na żyzne ziemie na zboczach. Zbiory osiągają taki poziom, że można już produkować wino odpowiedniej jakości. Baryłki dębowe i kadzie ze stali nierdzewnej z kontrolą powietrza zastąpiły ogromne betonowe pojemniki, pospolite miejsca przechowywania win masowych w okresie socjalizmu. W tamtych czasach musieliśmy produkować 25 milionów butelek rocznie dla jedynego klienta, jakim była Rosja - mówi drżącym głosem Andras Bacso, były dyrektor borkombinatu Tokaj, państwowego zakładu, który kontrolował większą część winnicy. Liczyła się tylko ilość. Nasz rząd wymieniał wino na gaz, elektryczność, traktory... Zupełne przeciwieństwo plantacji Oremus (100 ha, zainwestowane 10 mln euro) hiszpańskiej firmy Vega Sicilia, którą obecnie zarządza Bacso. Ten znawca win wydaje się tutaj szczęśliwy. Kiedy oprowadza mnie po supernowoczesnym trzypiętrowym magazynie, jest bardzo swobodny. Cieszy się, że może mnie poczęstować swoim wielkim winem – degustacja dobywa się obok "106-letniego" pianina. Przytakuje, kiedy młody menedżer do spraw eksportu wyjaśnia, że winnica Tokaj bez wszystkich tych inwestorów mogła zniknąć. Siedząc przy pięknym dębowym stole w willi w Oremus, Andras Bacso wylicza, że z 50 plantacji należących do winnicy przed wojną, 28 zostało zmodernizowanych. Jesteśmy na dobrej drodze - mówi wyśmienitą francuszczyzną. Ceny również! Roczniki produkowane w latach 80. sprzedawano cztery, pięć razy taniej niż dzisiaj. Wtedy właściwie nie sprzedawaliśmy wina w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj to nasze główne rynki eksportowe - wyjaśnia Laszlo Meszaros.
Zmiany prawne Czy potrzebne są jeszcze inwestycje, żeby ostatecznie przywrócić Tokajowi jego dawną świetność? Bez wątpienia. To w każdym razie zdanie Istvana Szepsy, szeroko znanego 56-letniego producenta wyśmienitych win. Oczywiście, że potrzebujemy inwestorów - przyznaje. Ale w tym państwo węgierskie musi nam pomóc.
Szepsy odwołuje się do przepisów, które wkrótce mają ponownie umożliwić cudzoziemcom nabywanie ziemi na Węgrzech. To wielka szansa, ponieważ - jak mówi Szepsy – 4000-5500 tysiąca hektarów winnicy mogłoby zostać sprzedane, gdyby drobni posiadacze dostali za nie dobrą cenę.
W swojej piwnicy, porośniętej pleśnią, której zapach miesza się z oparami alkoholu z baryłek, Istvan Szepsy głośno marzy o wyprodukowaniu "jednego z najlepszych win na świecie". Starannie się do tego przygotowuje, wybierając swoje działki. Do maksimum ogranicza zbiory - "do 400-600 g z jednego krzewu" (w czasach komunizmu było to 10-12 kg). Nie przerabia winogron, jeśli ich jakość wyda mu się niewystarczająca – tak było w latach 2001 i 2004. W taki sposób powstają "Szepsy", wina o międzynarodowej reputacji – dokładne przeciwieństwo masowych win, które musiał produkować, kiedy stał na czele gospodarstwa państwowego w swojej wiosce.
Podobnie jak Andras Bacso, Szepsy nie posiada się z radości, kiedy częstuje mnie swoim nektarem. Jego oczy błyszczą, gdy patrzy na cudowny płyn w swoim kieliszku. Kiedy próbuje wina, mlaska językiem. Na zewnątrz jest już noc. Pozwólmy im spać - mruczy, zamykając piwnicę.
Tokaj się odradza.
|
|
Imieniny 3 Grudnia 2024 | Wtorek | Imieniny obchodzą: Franciszek, Kasjan, Ksawery, Lucjusz, Unimir | Do końca roku zostało 29 dni. |
"Między trzecią kwadrą a nowiem"
|
|